www.glikemia.fora.pl
cukrzyca - cichy zabójca
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna
->
Cukrzyca i powikłania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
----------------
Tablica ogłoszeń
Stowarzyszenia diabetyków
Szkoła, praca, renta, emerytura
Tajemnice ludzkiego ciała
Cukrzyca i powikłania
Dieta, ruch i odpoczynek
Terapie naturalne
Pochwała sukcesu
Specjaliści i oferty zdrowotne
Księga Gości
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
(flozy.rosesabba@yahoo.co
Wysłany: Pią 9:07, 04 Maj 2012
Temat postu:
Jak sie masz?
Prosze sie
Wróc do mnie
Mam kilka
wazny
dyskusja
z toba
mój e-mail
Flozy.
How are you?
Please get
back to me
i have some
important
discussion
with you
my email,
Floozy.
Sonia
Wysłany: Pią 8:35, 16 Wrz 2011
Temat postu:
Jestem ozdrowieńcem i nawet okresy kryzysowe nie są już mi straszne , bo wiem jak sobie z nimi radzić i nerwica nie będzie zagrywać ze mną , bo ta gra została dawno obnażona i zakończona.
Nie tylko ja tak uważam,że najlepiej terapię zacząć od ćwiczeń relaksacyjnych. Ja zaczęłam od relaksacji wg Jacobsona i treningu autogennego Schultza. Potem ćwiczyłam wizualizacje , medytację i pranajamę.Rownolegle z tymi ćwiczeniami sama siebie obserwałam i zapisywałam, a potem sprawdzałam, co z moich lęków spełniło się, a co było tylko lękiem.
Samemu trudno jest wyjść z nerwicy bo nie ma się dystansu do siebie. Dobrze jest skorzystać z pomocy terapeuty , albo kogoś, komu ufamy. To może być kolega, znajoma.
Rodzina rzadko do tego się nadaje, bo to m.in.dzięki ich "pomocy" trwamy w nerwicy.Każda terapia jest dobra jak pomaga, ale czekanie na "mannę z nieba" jest nagorszym rozwiązaniem. Takie teksty,że mam nadzieję , ze to minie, albo zmieni , jest marzeniem z bajki , bo tylko w bajkach coś dzieje się za sprawą wróżek. W zyciu trzeba pracować ,pracować i jeszcze raz pracowac nad sobą. Ale warto.
horhe
Wysłany: Śro 17:36, 19 Sty 2011
Temat postu: nagłe spadki cukru we krwi
Od niecałego roku u mojej mamy która ma 55lat i choruje juz na cukrzyce 12 lat zaczeły się nagłe spadki cukru do nawet 30, i nie było to częste do czasu lata kiedy to mama dostała udaru mózgu. Teraz spadki te pojawiają się częściej. czym to może być spowodowane i jak to kątrolować? Proszę o pomoc
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin