Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna www.glikemia.fora.pl
cukrzyca - cichy zabójca
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dieta dla twardziela

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna -> Dieta, ruch i odpoczynek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BPY2G5
Gość






PostWysłany: Pon 7:37, 18 Lip 2011    Temat postu: Dieta dla twardziela

Jesteś jaskiniowcem? A może fanem Dukana? Przemysł dietetyczny dostrzegł w mężczyznach cennych klientów, a panowie często wydają się być lepsi w odchudzaniu niż kobiety.

Wiadomość, że Tom Jones zrzucił w pięć miesięcy 12 kilo na diecie jaskiniowca promującej żywność nieprzetworzoną, sprawiła, że opinia publiczna zwróciła uwagę na męski przemysł dietetyczny. Przez całe lata diety były czymś kojarzonym wyłącznie z kobietami. Mężczyźni mogli kupować czasopisma sportowe i nawet zapisać się na siłownię, ale – co rozumiało się samo przez się – chodziło im o zbudowanie masy mięśniowej, a nie, uchowaj Boże, o utratę wagi. A już z pewnością żaden facet nie przyznawał się, że jest na jakieś konkretnej diecie. Jednak ostatnio postanowiła się ujawnić cała rzesza gwiazdorów, takich jak Russell Crowe, Gary Barlow czy Jason Statham, przełamując w ten sposób tabu.

W opublikowanym niedawno artykule naukowcy z uniwersytetu w Oksfordzie przewidywali, że do 2020 roku ośmiu na dziesięciu mężczyzn w Wielkiej Brytanii będzie cierpiało na nadwagę lub otyłość. Nie powinno więc dziwić, że od uruchomienia w 2005 roku przez Tesco serwisu internetowego „Diets for Him” (Diety dla niego) zarejestrowało się tam 100 tysięcy panów. W księgarni Amazon pod hasłem diety dla mężczyzn wyskakuje 4000 haseł, a tylko jedna z książek „Waist Disposal: The Ultimate Fat Loss Manual for Men” (Pozbyć się brzucha: poradnik utraty tłuszczu dla mężczyzn) sprzedała się w przyzwoitej liczbie 13 tysięcy egzemplarzy.

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TIGH8B
Gość






PostWysłany: Pon 7:38, 18 Lip 2011    Temat postu:

10 proc. stałych członków WeightWatchers stanowią mężczyźni. Tylko w tym roku na rynku wydawniczym ukazały się przeznaczone dla nich pozycje takie jak: „The Flat Belly Diet for Men” (Dieta płaskiego brzucha dla mężczyzn), „The Men’s Health Diet: 27 Days to Sculptured Abs” (Wyrzeźbiony brzuch w 27 dni), „Maximum Muscle and Superhuman Sex” (Maksymalne mięśnie i nadludzki seks), „The Man Diet: How to Wean Yourself off Junk Food Love” (Dieta dla mężczyzny: jak odzwyczaić się od fast foodów), czy „The New Abs Diet: The Six-Week Plan to Flatten your Stomach and Keep you Lean for Life” (Sześciotygodniowy plan, który da ci płaski brzuch i uczyni cię szczupłym na całe życie).

– Jakieś 55 proc. tych książek kupują kobiety – mówi Tom Tivnan z czasopisma branży wydawniczej „The Bookseller”. – Najprawdopodobniej więc sprawa przedstawia się tak, że kupują książki przeznaczone dla mężczyzn, żeby skłonić swoje coraz bardziej pękate drugie połówki do wzięcia się za siebie.

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 7:39, 18 Lip 2011    Temat postu:

Książki propagujące diety dla obu płci, czyli Dukana, Atkinsa czy Paula McKenny „I Can Make you Thin” (Sprawię, że schudniesz) okupują obecnie czołówki list bestsellerów. Tylko od stycznia w Wielkiej Brytanii sprzedano 80 tysięcy egzemplarzy „Diety Dukana”, zaś w ubiegłym roku – 212 tysięcy. – Według mnie Dukan podoba się mężczyznom, ponieważ jego dieta wydaje się polegać na zasadzie „jedz jak bardzo głodny Francuz” – dodaje Tivnan.


– Odchudzanie się przestało być czymś wstydliwym – wyjaśnia Toby Wiseman z miesięcznika „Men’s Health”. – Mężczyzna wciąż mógłby czuć się zażenowany przyznając, że jest na jakiejś konkretnej diecie, ale może bez obaw powiedzieć, że nie je frytek albo wybrać kieliszek wina zamiast butelki piwa. Z dietami jest jak z dbaniem o siebie: mężczyzn wprowadzają w ten świat partnerki, a potem wszystko to staje się akceptowalną normą.


Cytat:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IFHCPE
Gość






PostWysłany: Pon 7:40, 18 Lip 2011    Temat postu:

Na diecie jaskiniowca Tom Jones musiał zrezygnować z butelki czerwonego wina wypijanej co wieczór do obiadu, a także przekonać się do świeżej żywności, ryb, kurczaka i warzyw, unikając przy tym węglowodanów i żywności przetworzonej. Innymi słowy: jeść tak jak jadali nasi dziadkowie (jeśli mieli szczęście). – Za bardzo utyłem – przyznał 71-letni piosenkarz na antenie Radio 2. – Nie wchodziłem w garnitury. Pomyślałem sobie, że trzeba położyć temu kres.

Nie on jeden. Statham przyznaje, że nie je węglowodanów po lunchu, a 46-letni Crowe informuje regularnie na Twitterze o postępach w walce z brzuchem. „Muszę być naprawdę zdyscyplinowany”, napisał niedawno, a potem wdał się w szczegóły planu ćwiczeń, wyciskania ciężarów i sesji rowerowych, jakie odbył w minionych 24 godzinach.

W przypadku Jonesa niezwykłe nie jest jego przejście na dietę ale to, że zdobył się na to tak późno. Zdaniem Wisemana większość mężczyzn koło trzydziestki zdaje sobie sprawę, że styl życia polegający na zerowej aktywności fizycznej i jadaniu wszystkiego na co ma się ochotę nie da się dłużej utrzymać. – Wiemy, że kiedy mężczyźni podejmują decyzję, by zrobić coś ze swoją wagą, osiągają najczęściej bardzo dobre rezultaty – przyznaje Zoe Hellman, szefowa działu dietetyki WeightWatchers. – W Wielkiej Brytanii jest więcej otyłych mężczyzn niż kobiet, ale mimo to do panów wciąż trudniej jest dotrzeć.

Cytat:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
26FOST
Gość






PostWysłany: Pon 7:40, 18 Lip 2011    Temat postu:

Wiseman widzi to nieco inaczej. – Wrodzoną cechą mężczyzn jest łakomstwo i będą jedli i pili tyle, ile dadzą radę. Ale około 30. roku życia organizm zaczyna dawać sygnały, że na dłuższą metę może tego nie wytrzymać.

Przyznaje, że wielu mężczyzn skusi się na diety modne w danej chwili, takie jak Atkinsa, ale uważa, że generalnie preferują głębsze zmiany stylu życia, ponieważ tego rodzaju sezonowe diety kojarzą im się z neurotyzmem. Z poglądem tym zgadza się doktor John Briffa. – Coraz większa liczba panów zmienia styl życia i odżywiania nie myśląc jednocześnie o sobie jako o ludziach na diecie. Trochę odróżnia ich to od kobiet, które częściej zaczynają i kończą jakieś diety. Mężczyźni później zauważyli problem, ale wydaje mi się, że mają do niego ożywczo zdroworozsądkowe podejście – dokonują zmian, a potem je utrzymują.

Nie chodzi tylko o rodzaj diety, ale i sposób jej realizacji. Matt Roberts, osobisty trener premiera Davida Camerona jest przekonany, że odchudzanie różni się w zależności od płci: mężczyźni traktują je jako kolejne pole do rywalizacji. – Nie chcą okazywać słabości, traktują sprawę honorowo – mówi. – Kiedy im się udaje, takie podejście „wszystko albo nic” bywa bardzo skuteczne. Teraz odchudza się tyle samo mężczyzn co kobiet, lecz obie płcie robią to w nieco odmienny sposób.

Autor: Hilary Rose
Źródła: The Times
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 17:32, 14 Sie 2011    Temat postu: Jak schudnąć nie rujnując zdrowia?

W pogoni za szczupłą sylwetką popełniamy wiele żywieniowych błędów. Powodem może być fakt, iż diety mnożą się jak grzyby po deszczu, dając grubasom nadzieję na łatwe zrzucenie kilogramów. Jak się zdrowo odchudzać, żeby nie zrujnować zdrowia?

Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) prawidłowe, zdrowe tempo chudnięcia wynosi od 0,5 do 1 kg tygodniowo. Większy ubytek wagi w krótkim czasie może skutkować po jakimś czasie efektem jo-jo i komplikacjami zdrowotnymi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 15:28, 28 Cze 2012    Temat postu:

Istnieją diety bardzo niskoenergetyczne (VLCD's). Zawierają od nawet 400 do 800 kcal/dobę. To bardzo radykalne rozwiązanie dla osób z otyłością, raczej olbrzymią. Prowadzi się je za zgodą i pod kontrolą lekarza (najlepiej w szpitalu) i uzupełnia niedobory witamin i składników mineralnych. Często posiłki są w postaci gotowych odżywek odpowiednio uzupełnionych w witaminy i minerały oraz inne niezbędne składniki.
Podejmując się takiej diety na własną rękę można sobie jedynie krzywdę zrobić.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna -> Dieta, ruch i odpoczynek Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin