www.glikemia.fora.pl

La Vanguardia · Gość

Chcesz być mądry, zadowolony, szczęśliwy? Zadbaj o żołądek, radzi Irina Matveikova, lekarz specjalista w dziedzinie endokrynologii i odżywiania. O tym, czy jesteśmy w formie czy też nie, decyduje stan naszego układu pokarmowego.

La Vanguardia: Czy mój żołądek jest inteligentny?

Irina Matveikova: Jak najbardziej, to rozbudowana sieć połączonych ze sobą neuronów (jest ich około 100 milionów).

La Vanguardia: Można powiedzieć, że to nasz drugi mózg.

Rzeczywiście, jego struktura neuronalna posiada zdolność produkowania i uwalniania do organizmu tych samych neuroprzekaźników, hormonów i substancji chemicznych, które produkuje wyższy mózg.

La Vanguardia: Czy to znaczy, że mój brzuch ma własne emocje?

Nasz układ pokarmowy wytwarza i magazynuje 90 procent całej serotoniny znajdującej się w naszym organizmie. A ta pełni kluczową rolę: zawiaduje procesami wchłaniania, pobieraniem wartości odżywczych z pożywienia i ruchami mięśni. To ta sama serotonina, której 10 procent wytwarzane jest w naszym wyższym mózgu, decydująca o naszym zadowoleniu.

La Vanguardia · Gość

La Vanguardia: Mamy w żołądku ten słynny hormon szczęścia?

Właśnie, dlatego powinniśmy słuchać naszego układu pokarmowego. Od tego bowiem, w jakim stanie jest nasz żołądek, zależy nasz nastrój. Jeśli nauczymy się wsłuchiwać w sygnały wysyłane przez układ pokarmowy, będziemy zdrowsi, rozsądniejsi i bardziej zrównoważeni.

La Vanguardia: Innymi słowy, poprzez układ trawienny możemy wpływać na nasze emocje?

Między obydwoma naszymi mózgami dochodzi do nieustannej wymiany informacji. Dla przykładu: chroniczne zaparcie może prowadzić do niedoboru serotoniny, a to sprawia, że stajemy się pesymistami i spada libido.

La Vanguardia · Gość

A zatem dbając o nasz żołądek możemy poprawić sobie nastrój.

Jak najbardziej. Jeśli zaczniemy bardziej koncentrować się na naszym przewodzie pokarmowym, obserwować go, uświadomimy sobie, co nam szkodzi, zaczniemy zwracać większą uwagę na to, co i jak jemy, to w ciągu piętnastu dni zauważymy różnicę. Ludzie, którzy wsłuchują się we własne żołądki, odżywiają się zdrowo i robią sobie masaże, są bardziej zrównoważeni, wyrozumiali, cierpliwsi i mają bardziej rozwiniętą intuicję.

Jak to?

Kiedy rozluźniamy nasz brzuch, kiedy go masujemy, neurony w żołądku produkują benzodiazepiny, związki, które stosujemy jako leki przeciwlękowe, aby zmniejszyć napięcie mięśniowe, odprężyć się i dobrze spać.

A co się dzieje, jeśli nie rozluźniamy brzucha?

Nasz organizm produkuje wiele substancji chemicznych i jeśli nie jesteśmy w stanie ich uwolnić, cierpimy na depresję, nerwicę czy chroniczne zmęczenie.

Proszę powiedzieć, w jaki sposób możemy uwolnić te substancje.

Zaczynając od drobnych zmian: powinniśmy dobrze się odżywiać, jeść powoli i spokojnie. Korzystać z łazienki bez pośpiechu, poświęcając na to około 15 minut. Treść pokarmowa w naszych jelitach przesuwa się z szybkością około jednego centymetra na minutę; ruch mięśni przypomina falę, powolną, spokojną, zrównoważoną i powinniśmy to uszanować.

W porządku.

Dobrze jest robić sobie samemu masaż brzucha, wykonując powolne ruchy, zaczynając od prawego boku, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. To pomaga rozluźnić układ pokarmowy. Należy też codziennie przez dziesięć minut wykonywać ćwiczenia rozciągające.

La Vanguardia · Gość

Co jeszcze?

W połowie dnia, kiedy poczujemy się zmęczeni, warto oddychać przeponą przez dziesięć minut. Z kolei wypicie na czczo szklanki ciepłej wody z kilkoma kroplami cytryny lub mięty pobudza ruch mięśni żołądka, pęcherzyka żółciowego i jelit. Od czasu do czasu dobrze jest zrobić sobie przez weekend oczyszczanie na bazie soków warzywnych. I regularnie ćwiczyć.

Od tego, jak funkcjonuje nasz układ pokarmowy, zależy również stan naszej skóry.

Układ pokarmowy w 70 procentach decyduje o naszej odporności. Jeśli źle się odżywiamy, cierpimy na zaparcia, zatrucia pokarmowe czy rozmaite infekcje, przyjmujemy duże ilości antybiotyków, zaburzony jest cały ten proces, czyli filtrowanie, procesy immunologiczne, wydalanie i wchłanianie. Kiedy ten układ wydalniczy, największy w całym organizmie, nie działa sprawnie, inny organ, czyli skóra, przejmuje jego funkcję. W konsekwencji cierpimy na choroby skóry, łuszczycę, trądzik, atopowe zapalenie skóry, przebarwienia... Objawy, których przyczyną w 80 procentach jest wewnętrzne zatrucie.

Złe odżywianie sprawia, że szybciej się starzejemy?

Istnieje bezpośredni związek między przedwczesnym starzeniem i procesami zwyrodnieniowymi, zarówno skóry jak i stawów, a stanem przewodu pokarmowego.

A co konkretnie powoduje te zmiany?

Zbadał to już Ilia Miecznikow, laureat Nagrody Nobla z dziedziny fizjologii i medycyny z 1908 roku. Stwierdził, że fermentacja gnilna w jelitach to główna przyczyna przedwczesnego starzenia. A zaparcia i procesy gnilne niestrawionych białek mają ścisły związek z zachorowaniami na nowotwory i z przedwczesnymi procesami zwyrodnieniowymi.

La Vanguardia · Gość

Czy można temu zapobiec?

Jeśli komórka jest dobrze odżywiona, nawilżona i zachodzą w niej prawidłowe procesy wydalania i unieszkodliwiania toksyn i wolnych rodników, może przez bardzo długi czas zachować młodość i aktywność.

Czy powinniśmy regularnie przeprowadzać oczyszczanie jelita grubego?

Przy naszym obecnym trybie życie (siedzącym i pełnym stresu, przy odżywianiu się produktami, których jakość pozostawia wiele do życzenia) nie jesteśmy w stanie wydalić wszystkiego, co spożywamy i w konsekwencji wchłaniamy toksyny, cierpimy z powodu procesów gnilnych, stanów zapalnych, zatrucia i obniżonej odporności. Dlatego też bardzo wskazane jest płukanie jelita grubego raz w roku.

Co jeszcze by mi pani poradziła?

Zalecam moim pacjentom, by co jakiś czas przez miesiąc wyeliminowali ze swojej diety pszenicę, cukier, produkty mleczne i alkohol. Należy też wykluczyć zboża, z wyjątkiem ryżu, owsa i odrobiny żyta. Okazuje się, że 80 procent pacjentów, którzy się do mnie zgłaszają, cierpi na nietolerancję pszenicy. Dlatego też dobrym sposobem na oczyszczenie jest wykluczenie na jakiś czas pszenicy z naszej diety.

Autor: Ima Sanchís Źródła: La Vanguardia

reporter

JAK RADZIĆ SOBIE ZE STRESEM

Gdy nasz mózg odbierze sygnał o zagrożeniu, do organizmu zostają uwolnione pewne hormony i specyficzne substancje chemiczne. One uaktywniają z kolei niektóre organy i narządy organizmu. Wtedy to właśnie zachodzą reakcje, które powodują typowe objawy stresu, ale stawiają również organizm w stan gotowości.

A co dzieje się wtedy w naszej psychice? Najczęściej czujemy niepokój, gniew, strach, przerażenie. W głowie mamy pustkę, nie możemy się na niczym skoncentrować. Mogą pojawić się kłopoty ze snem, trudności w podejmowaniu decyzji. Często dopada nas poczucie bezradności.

Większość tych psychicznych reakcji na stres to zdecydowanie przykre doznania. Próbujemy uniknąć stresujących sytuacji, niestety, nie możemy uciec przed własnym organizmem, który prędzej czy później stres odreaguje. Dlatego warto nauczyć się tego, jak radzić sobie ze stresem.

Ze stresem nie ma żartów. Można go jednak nieco opanować.

więcej >>>

http://www.youtube.com/watch?v=ACWgOf3afRc